Jadą goście jadą.... a właściwie nawet już odjechali :( Ale przynajmniej przez sześć dni miałam okazję "przetestować" na nich niektóre nowe przepisy ;) I wydaje się, że poszło całkiem nieźle. "Testerzy" powiesili poprzeczkę całkiem wysoko, a szczególnie jedno wymagające podniebienie napawało mnie lękiem. Ale daliśmy radę a brzuszki były pełne i zadowolone :) Lolka, Tomek dzięki wielkie za odwiedziny!
Jedną z potraw, której nigdy wcześniej nie robiłam, a na której przyżądzenie miałam od dawna wielką ochotę był makaron z surową kiełbasą i szafranem. Przepis prosty w przygotowaniu a dajacy doskonały efekt.... polecam gorąco!
Moja pasta postanowiła wziąć udział w akcji Makaroniarnia 2012 .
Dlatego
też chciałam powiedzieć Wam coś więcej o makaronie bucatini. Nie będzie
tego dużo bo i pasta nie jest skomplikowana. Bucatini to makaron
używany najczęsciej w centralnej częsci Włoch, najbardziej popularny w
okolicach Rzymu. Jest to idealny kompromis między makaronami długimi a krótkimi. Z tymi pierwszymi bucatini łączy długa forma, z drugimi natomiast wewnętrzny otworek, który nadaje im kształt długich, pustych w środku cieniutkich rurek. Ich smak jest idealny dla niemal kazdego rodzaju sosu. stanowią też świetną alternatywę, dla popularnego spaghetti.
Składniki na porcje dla 4 osób:
- 350 gram makaronu bucatini (lub spaghetti)
- 450 gram surowej kiełbasy (możecie ją zastąpić mięsem mielonym)
- 1 cebula
- 3/4 szklanki białego wina
- 0,3 grama szafranu (ja miałam mielony, ale możecie użyć też tego w nitkach)
- 40 gram masła
- kilka listków szałwii
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 4 łyżki tartego parmezanu
- sól i pieprz
A oto, co musicie zrobić:
Rozgrzejcie oliwę i masło na dość głębokiej patelni. Cebulę posiekajcie drobno i podsmażajcie. Dodajcie szałwię a jeżeli macie ochotę, to także gałązkę rozmarynu. Kiełbasę obierzcie z flaka i rozdrobnijcie. Przełóżcie na patelnię i podsmażajcie kilka minut na żywym ogniu. Dodajcie wino. W połowie szklanki wody rozpuśćcie szafran i dodajcie na patelnię. Smażcie wszystko tak długo, aż woda i wino nie wyparują, a sos osiągnie w miarę gęstą konsystencję. Do smaku dodajcie sol i pieprz. W między czasie zagrzejcie wodę na makaron. Kiedy zacznie wrzeć osólcie ją i dodajcie makaron. Gotujcie według zaleceń na opakowaniu. Kiedy makaron i i mięso będą gotowe wymieszajcie wszystko dokładnie. Nałóżcie na tależe i opruszcie wszystko startym parmezanem. Gotowe!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz